W okresie wzmożonych komunii i wesel, a także posiadówek przy grillu, łatwo o przejedzenie czy też inne dolegliwości żołądkowe. Jeśli jesteśmy zdrowymi dorosłymi to zazwyczaj możemy poradzić sobie z nimi sami, naturalnymi i domowymi sposobami.
Częstym objawem zjedzenia nadmiernej ilości doprawionych potraw, a także tłustych oraz wypicia alkoholu jest uczucie zgagi. Zgagę powodują takie potrawy i napoje, które sprawiają, że w żołądku wytwarza się nadmiar kwasu solnego, a ten wskutek działania mięśni żołądka, cofa się do przełyku. Powstaje wtedy nieprzyjemne pieczenie.
Domowe sposoby, aby je zlikwidować to przede wszystkim natychmiastowe odstawienie alkoholu, kawy, nikotyny, potraw tłustych i ostrych. Na zgagę świetnie działają: imbirowa herbata lub nawet letnia woda z dodatkiem imbiru, mleko, woda z miodem i cytryną. Wszystkie te napoje pijemy przez jakiś czas małymi łykami. Jeśli jest to jednorazowy incydent, spowodowany tylko i wyłącznie spożytym pokarmem, to dolegliwość powinna ustąpić w ciągu nawet kilkunastu minut. Jeśli jednak nie ustępuje lub nawraca i utrzymuje się kilka dni, to konieczna będzie wizyta u lekarza, w celu wykluczenia nadkwaśności żołądka lub refluksu przełyku oraz innych poważnych schorzeń.
Biegunki z kolei mogą występować w przypadku nadużycia alkoholu, połączenia niektórych potraw ze sobą lub nadwrażliwości na niektóre składniki. Lekką biegunkę bez dodatkowych objawów najlepiej jest leczyć w początkowej fazie głodówką, stałym nawadnianiem, a w kolejnej fazie lekkostrawną dietą. Na początku odstawiamy wszelkie pokarmy i na bieżąco uzupełniamy wodę. Aby zapobiec utracie elektrolitów, przyjmowany płyn można nieco posolić. Gdy biegunka trochę ustanie możemy zjeść coś lekkostrawnego. Przede wszystkim unikamy potraw surowych, a także surowych oraz mocno przyprawionych. Najlepsze będzie jasne pieczywo, chuda domowa gotowana wędlina lub chude gotowane mięso. Świetnie działa też ryż i gotowana marchew. Jeśli objawy nie ustępują, albo dochodzą kolejne to należy skonsultować się z lekarzem, bo może być to zatrucie lub infekcja wirusowa.
Z kolei odwrotnością biegunki jest obstrukcja, nazywana też niestrawnością. Czujemy się wtedy ociężali, boli nas brzuch i nie możemy się wypróżnić. Takie dolegliwości to często skutek obżarstwa i długiego siedzenia przy stole, który obfituje w potrawy ciężkostrawne. Tu oczywiście pierwszy krok to krótka głodówka. Spożywać należy płyny. Przede wszystkim powinna być to woda oraz ziołowe herbaty, które mają działanie wspomagające trawienie -jak mięta czy koper włoski. Dobrym pomysłem jest tez picie naparu z siemienia lnianego. Jak w każdym przypadku, należy obserwować swój organizm i w razie braku poprawy, udać się do lekarza.