Spór o to, czym smarować pieczywo trwa już od dawien dawna, a odpowiedzi zmieniają się, co kilka lat oraz w zależności od eksperta. Oczywiście, jedno i drugie ma swoich zwolenników i smakoszy.
Za pomysłodawcę wynalezienia margaryny uznaje się Napoleona III Bonaparte. Zażądał on opracowania smarowidła do chleba, które jego żołnierze będą mogli zabierać w zapasach na front i które nie będzie się łatwo psuć, ani topić. Poszukiwał alternatywy dla masła.
Opracowana, zatem została masa będąca połączeniem wołowego tłuszczu, krowiego wymiona i wody. Ponieważ kolor tego wynalazku był szarawy i de facto przypominał mydło, to został nazwany margarine, które to słowo powstało z melanżu słowa gliceryna – czyli tłuszcz, z greckim słówkiem márgaron- oznaczającym kolor perłowy.
Pomysł szybko się upowszechnił i zaczęto produkować margarynę, nie tylko dla wojska, ale miała ona jedną wadę – kolor. Miała przypominać masło, a tak nie było.
W związku z tym, pewien aptekarz wynalazł barwnik, który nadał margarynie wygląd masła, a patent swój sprzedał firmie Unilever, która od tamtego momentu stała się potentatem w rozprowadzaniu tego tłuszczu na europejskie rynki.
Margaryna początkowo była, zatem tłuszczem wyłącznie zwierzęcym, natomiast z czasem producenci, w ramach oszczędności zaczęli ją wytwarzać z tanich olejów roślinnych, utwardzając je przy pomocy specjalnych substancji. Ta praktyka spowodowała uznanie margaryny za tłuszcz niezdrowy, a wręcz szkodliwy. Bowiem proces utwardzania oleju roślinnego powoduje powstawanie niekorzystnych dla zdrowia, a wręcz niebezpiecznych tłuszczów „trans”. Tłuszcze te należą do nienasyconych kwasów tłuszczowych, powstających w wyniku uwodorniania naturalnego oleju roślinnego.
Aby uniknąć tych szkodliwych substancji, zaczęto produkować margaryny miękkie, nie w formie kostek, a sprzedawane w kubeczkach. Ograniczyło to ilość tłuszczów trans w tym produkcie. Ponadto, producenci zaczęli margaryny wzbogacać witaminami –A, D, E i K. Są to witaminy naturalnie występujące w maśle, a więc ich sztuczna suplementacja oznacza ich gorsze przyswajanie. Ponadto do margaryn dodaje się fitosterole – substancje odpowiedzialne za obniżanie złego cholesterolu we krwi.
Na pewno nadal, aby nadać margarynie żółty kolor i zapach podobny do masła, używa się sztucznych barwników i aromatów. Margaryny są również konserwowane, w związku, z czym mają długi okres przydatności do spożycia. Ma to rekompensować ich wysoką cenę, spowodowaną tym, że suplementacja fitosterolami jest zabiegiem kosztownym.