Pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego nie warto inwestować w kryptowaluty, jest fakt, iż większość posiadają ich twórcy. Dzięki temu możliwa jest spekulacja cenowa i ręczne manipulowanie kursem. Porównując emisję kryptowalut do akcji na giełdzie można zauważyć, że spółka sprzedaje np.: 35% całości po stałej cenie. Inwestorzy, kupując akcje, mają pewność, że cena takiej akcji jest odzwierciedleniem realnej wartości spółki. Co najważniejsze właścicielami akcji jest przeważnie wiele osób, które nabyło papier w dniu emisji lub później. Zakupując akcje, dokładnie wiemy, jaki pakiet jest sprzedawany, a ile jest w rękach największych udziałowców. W przypadku Bitcoina czy innych kryptowalut nie wiadomo kto ile ma i jaka ilość jest w rękach twórców. Nie wiemy jaka była cena emisji, ponieważ w przypadku kryptowalut nie ma czegoś takiego jak emisja. W przypadku kryptowlaut to zależy od twórcy, za ile sprzeda kryptowalutę. Sens inwestowania w kryptowaluty miałby sens tylko wtedy, gdyby w dniu emisji Twórca sprzedał np.: 60% kryptowalut po jednej cenie np.: 1zł. Inwestorzy mogliby zacząć obracać kryptowalutą i kształtować jej cenę. Nie byłoby możliwości manipulować kursem oraz prowadzenia spekulacji na temat opłacalności inwestowania w kryptowaluty. Inwestowanie w nowopowstałe kryptowaluty, które nigdy nie miały swojej emisji, a powstały tylko dlatego, że ich twórca chce zarobić, jest ogromnym ryzykiem. Poziom zainteresowania, jakim cieszą się kryptowaluty, pokazuje, że osób ponoszących ryzyko jest wiele. Na rynku występują dwie formy inwestowania w kryptowaluty. Pierwszą z nich jest zarabianie na wahaniach kursowych, a drugą inwestowanie w sprzęt do wydobycia. Rozpatrując która opcja będzie korzystniejsza, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy inwestować w coś, co będzie zarabiało na nas przez kilka lat czy chcemy ryzykować wahania kursowe. Inwestując w sprzęt do wydobycia, zarabiamy pieniądze na urobku, który wykopiemy. Jeśli kurs Bitcoina jest na odpowiednio wysokim poziomie, to kopanie przynosi dochody. Koparki do wydobywania kryptowalut przy obecnym kursie Bitcoina mogą się zwrócić nawet w ciągu roku. Oczywiście w jednym i drugim przypadku inwestowanie wiąże się z ryzykiem, którego nie można wyeliminować. Nie ważne czy jest to dziedzina, o której mówimy, czy zupełnie inna to ryzyko występuje zawsze. Im większe możliwości zarobku, tym większe ryzyko, jakie musimy ponieść. Inwestowanie w świat walut zapisanych kryptograficznie obarczony jest wysokim ryzykiem. Inwestując w tego typu przedsięwzięcia, należy pamiętać, że funkcjonują według praw niemających nic wspólnego z ekonomią. Inwestując w kryptowaluty, trzeba pamiętać, że w razie niepowodzenia nie znajdziemy logicznego wytłumaczenia zaistniałej sytuacji. Bitcoin nie jest w żaden sposób regulowany przez jakiekolwiek organy Państwowe. Nikt nie ma wpływ na jego funkcjonowanie, a wszelkie ostrzeżenia mają charakter informacyjny. W razie niepowodzenia inwestycji nikt za to nie weźmie odpowiedzialności. |